Co jest dla mnie ważne teraz?

Paul Kalanithi w swojej książce pt. „Jeszcze jeden oddech” napisał: „Kłopot z chorobą polega na tym, że kiedy człowiek się z nią zmaga, nieustannie zmieniają się jego wartości. Nie wystarczy raz ustalić, co jest w życiu najważniejsze – trzeba to robić na bieżąco.”

Czy ciężka choroba może dać nam coś dobrego? Pierwsza myśl większości osób, która przeczyta ten post, to zapewne odpowiedź przecząca. Tymczasem wiele pacjentek i pacjentów zmagających się z chorobą nowotworową, dzięki swojej woli walki i przetrwania dostrzega takie elementy swojego życia, do których wcześniej nie przywiązywali uwagi.

Ludzie na co dzień nie myślą o starości, o chorobach, o śmierci swojej czy bliskich. Tymczasem w życiu każdego z nas (nie)spodziewanie przyjdzie dzień, w którym dowiemy się, że od teraz nasza codzienność będzie wyglądać zupełnie inaczej niż do tej pory.

Załóżmy, że jest to właśnie wspomniana wcześniej choroba nowotworowa. Najczęściej wiąże się ona z częstszymi wizytami u lekarzy i pobytami w szpitalu, a tym samym ze zwolnieniami z pracy, zmniejszoną aktywnością od dotychczasowej, gorszym samopoczuciem spowodowanym różnymi rodzajami zastosowanego leczenia. Takie zmiany w funkcjonowaniu, w zależności od naszego spojrzenia na nie, sprawią, że pogrążymy się w smutku, lub wręcz przeciwnie, zmobilizują nas do działania.

Sposób, w jaki choroba (i wszelkie zmiany z nią związane) jest postrzegana, zależy od pacjenta i nierzadko jego najbliższych. To od nas, jako pacjentów, zależy w jaki sposób spożytkujemy obecną sytuację. Są pacjenci, którzy czas chorowania i leczenia przeznaczają na zaopiekowanie się sobą, poświęcanie sobie czasu, na rozwijanie swojego hobby, na które do tej pory nie było czasu, niektórzy nawiązują nowe znajomości i jest to jeden z najbardziej towarzyskich okresów w ich życiu. To te aktywności stają się wartościowe i znaczące.

Każdy z nas ma swój styl działania, badania dowodzą jednak, że najskuteczniejsze są zachowania dające poczucie kontroli. Poprzez adaptację wartości do obecnego stanu rzeczy i odwoływanie się do nich ułatwimy sobie poradzenie z ewentualnym kryzysem, utrzymamy wewnętrzną harmonię i równowagę, a także ułatwimy sobie podejmowanie trudnych decyzji, ponieważ nowe wartości będą pewnego rodzaju przewodnikiem w sytuacji choroby.