Święta w żałobie

Wszechogarniająca radość, mrugające światełka choinkowe, kolorowe papiery do pakowania prezentów, pięknie przystrojone choinki w centrach handlowych – to wszystko wydaje się tak znajome, a jednocześnie tak odległe i obce, bo bez ukochanej osoby u boku. Pierwsze czego bałam się w pierwsze święta, te w żałobie, to usłyszeć świąteczne piosenki w samochodowym radio. Wydawało mi się, że później może być już tylko gorzej… Nie było. Minął rok, chcę podzielić się z Wami tym, co uważam, że może pomóc przygotować się do świąt w żałobie.

Za tydzień Święta Bożego Narodzenia. Nasuwa się pytanie – jak spędzić czas, który kojarzy się ze świętowaniem z rodziną, na rozmyślaniu o śmierci? Okres żałoby jest to czas, w którym człowiek adaptuje się do nowej sytuacji. Zwyczajowo mówi się, że żałoba trwa rok – to wszystkie pierwsze święta, ważne dni dla rodziny, które po raz pierwszy będą spędzone bez osoby zmarłej. Ale tak naprawdę, żałoba jest sprawą indywidualną i u niektórych może trwać 6 miesięcy, a u niektórych 26 miesięcy. Najważniejsze jednak jest to, aby stawać twarzą w twarz z własnymi emocjami i nie unikać ich. Aby zdrowo wyjść z żałoby, idealnie jest świadomie ją przeżyć. Wszystko, co zasłonimy lub ukryjemy głęboko w sobie, przypomni kiedyś o sobie w postaci np. depresji lub choroby somatycznej.

W świąteczny czas najlepiej otoczyć się bliskimi – rodziną lub znajomymi, którzy odpowiednio wcześniej będą wiedzieli jak się zachować (czy są na przykład jakieś potrawy, rytuały lub miejsca nie będą dobrym pomysłem w te nadchodzące święta). To, co mogą zrobić osoby towarzyszące, to po prostu być, wysłuchać, zaakceptować emocje żałobnika, dać mu poczucie bycia częścią systemu, a nie pozostawioną samą sobie i zapomnianą jednostką pełną trudnych emocji. To będą trudne święta, nikt nie powie inaczej. Nie trzeba więc udawać, że jest czy będzie dobrze – jest i będzie inaczej. W codziennych, z pozoru emocjonalnie neutralnych sytuacjach, nerwy potrafią puścić, a co dopiero w sytuacji świąt w żałobie. Wszystkie emocje są dozwolone i uzasadnione.

Poza okazaniem szacunku osobie w żałobie, często zdarza się, że towarzystwo bliskich pozwala na moment zapomnieć o trudnych emocjach, pozwala rozluźnić się i poczuć choć na chwilę magię świąt. I to jest dobre – można pozwolić sobie na dobry humor i pozytywne emocje będąc w żałobie!

A więc świętujmy! Na swój nowy, inny sposób, ale jednak. Osoba, która odeszła na zawsze pozostanie w naszych sercach i myślach. Warto wprowadzać nowe rytuały, ale pozostawić tez coś na pamiątkę po zmarłym i uczcić pamięć po tej osobie. A przede wszystkim zaplanować święta tak, aby były one w zgodzie z założeniami żałobnika i w gronie osób, które chce mieć blisko siebie.